GRIEVANCE - Żal
Napij się, oni fundują...
Dno butelki zaprzeczenia...
Dno butelki zaprzeczenia...
Duży koleś, duże oko mnie obserwuje
Ciekawe co widzi...
Postęp obszyty rozgałęzieniami...
Wolność jest pogrążana..
Wyciągnij niewinnego z tłumu...
Podnieś kije, potem ściągnij ich na dół
Jeśli nie będą posłuszni...
Oh, jeśli nie będą posłuszni...
Za każde narzędzie które nam pożyczą... strata niewinności
Ślubuję żal fladze
Bo nie dajesz krwi... potem zabierasz ją z powrotem
Oh, należy się nam coś więcej
Postęp... zasmakuj tego... zainwestuj wszystko
Szampańskie śniadanie dla wszystkich
Złam niewinnych gdy są dumni...
Podnieś stawkę, potem ściągnij ich na dół
Jeśli nie będą posłuszni...
Oh... jeśli nie będą posłuszni...
Ślubuję skargę fladze
Oh, chodź, nie dawaj krwi, a potem ją zabieraj z powrotem
Wszyscy zasłużyliśmy na coś więcej.
Nigdy nie miałem cholernego snu...
Nigdy nie miałem snu.
Chcę się smucić
Podążać za blizną
Chcę smakować
Każdego kogo widzę
Chcę biegnąć troszkę wysoko
Chcę biegnąć do morza
Chciałbym lubić istnieć
Ja po prostu chcę być
Będę czuł się żywy
Dopóki jestem wolny.