Light Years - Lata świetlne
używałem młotków zrobionych z drewna
grałem w gry z figurami i zasadami
rozszyfrowywałem sztuczki w barze
ale teraz ciebie nie ma, nie rozumiem dlaczego
wymyśliłem zagadki... i dowcipy o wojnie
pojąłem liczby i to czemu one służą
zrozumiałem uczucia i zrozumiałem słowa
ale jak mogłaś zostać stąd zabrana?
i gdziekolwiek poszłaś... i gdziekolwiek mogliśmy dojść
to jakoś nie w porządku... że dni tak przepadają
twoje światło odbija się, odbija się z oddali
byliśmy tylko głazami, twoje światło zrobiło z nas gwiazdy
z ciężkim oddechem... wzbudzonymi żalami...
rozdziały życia z przeszłości i samotne dni, które można było przeżyć
razem... ale byliśmy... mile od siebie
każdy cal pomiędzy nami staje się teraz się teraz jak rok świetlny
nie ma potrzeby żyć w zawieszeniu... albo oszczędzać życie
trzeba wszystko przeżyć...
i gdziekolwiek poszłaś i gdziekolwiek mogliśmy dojść
to nie w porządku, sprawiałaś wrażenie że lubiłaś tu być
twoje światło odbija się, odbija się z oddali
byliśmy tylko głazami, twoje światło zrobiło z nas gwiazdy
i gdziekolwiek poszłaś i gdziekolwiek mogliśmy pójść
to nie wydaje się w porządku, dzisiaj po prostu znikłaś
twoje światła odbite teraz, odbite z dala
byliśmy tylko głazami, twoje światło zrobiło z nas gwiazdy
aut. tlum. Iza Sokołowska