-Rearviewmirror
-Lusterko wsteczne
Pojechałem dziś na przejażdżkę
Czas się wyzwolić
To chyba to pobicie nauczyło mnie być mądrzejszym
Ale nie będę dziękował, ani przepraszał
Nie mogłem oddychać, trzymali mnie przy ziemi
Ręka na mej twarzy, popchnięty na ziemię
Wrogość wyzwała do walki, zjednoczyła przez strach
Popchnęła by znieść, czego nie mógłbym wybaczyć...
Zdaję sie już być daleko
Rany w lusterku pomachały
To nie moje pole zostało zbeszczeszczone najbardziej
Głowa na twojej stopie, głupiec dla twej korony
Pięść na moim talerzu, przełknąłem to
Wrogość wyzwała do walki, zjednoczyła przez strach
Popchnęła by znieść, czego nie mógłbym wybaczyć...
Widziałem wszystko (x4)
Coraz lepiej (x2)
Kiedy zobaczyłem cię w...lusterku wstecznym...
Nabieram prędkości, żeby od ciebie, kurwa, uciec
Raz na zawsze jestem daleko
Wprost nie mogę w to uwierzyć, w końcu cienie...opadły...
{Widziałem wszystko coraz lepiej
Kiedy, kiedy
Lusterko wsteczne }x3
Widziałem wszystko coraz lepiej
Kiedy ty...oh yeah...