Bolonia 2006






Nazajutrz, tj. 14.09.2006 była Bolonia we Włoszech. "Palamalagutti" to piękny obiekt, coś między "Torwarem" a "Spodkiem". Na koncercie był też mój 3-letni synek, więc mieliśmy całą rodzinką bilety na sektory obok sceny. Synek szalał, aż się z niego lały wodospady potu. Swoją postawą wzbudzał zdziwienie i uśmiech u wszystkich dookoła. Włosi kochają PJ, co było widać i słychać. świetny koncert, rewelacyjna atmosfera. W hali kompletny brak wentylacji, więc gorąco jak w piekle, co zresztą zauważył Eddi.

tekst i zdjęcia: Tomek Dziuk